racjonalny c221
Nareszcie koniec chodzenia po drabinie. Dzisiaj Panowie zamontowali moje wyczekane schody. Co prawda jeszcze nie do końca ale śmigać już można. Poniżej oczywiście fotorelacja:):):)
Nareszcie koniec chodzenia po drabinie. Dzisiaj Panowie zamontowali moje wyczekane schody. Co prawda jeszcze nie do końca ale śmigać już można. Poniżej oczywiście fotorelacja:):):)
Zawsze na sobotę mam zrobione plany że tyle zrobię bo caly dzien a potem przychodzą jedni sąsiedzi potem drudzy i tak pół dnia schodzi na pogaduchach i robota leży. W każdym razie zaczeliśmy obudowę kominka z DGP tak to wygląda na chwilę obecną jeszcze nie dokonczone reszta po mału w tygodniu się bedzie robić
Dla walas zdjęcie łazienki zrobione z drzwi
na bałagan nie patrzcie ale dom jest taki mały że ciągle mi brakuje miejsca
Jak wiadomo nie samą budową człowiek żyje tak więc ja jadę na targi ogrodnicze już w ten weekend Uwielbiam je i już się nie mogę doczekać. Mój mąz aż się boi i cały czas mi powtarza żebym pamiętała że nie mamy ciężarówki.
Zrobiłam pierwszą przymiarkę z papierologią do oddania domu. Tak więc dzwonię do kominiarza i pytam jaki i co i ile a on na to że kominiarz będzie w mojej okolicy w poniedziałek to do Pani zajdzie - ja na to że ok. I tak po odwiedzinach wstępnych mam odbiór kominów zrobiony. Czyli jeden papierek do odbioru już jest a właściwie dwa bo z energii dostałam jak mi podłączali prąd więc nie jest żle. Oczywiście kominiarz nie co łaska więc 250 trzeba było położyć. Po za tym jak dobrze pójdzie to może zamiast szamba uda się zrobić kanalizę.